Trądzik to wyjątkowo uciążliwe
schorzenie. Zwłaszcza, że pojawiające się na skórze zmiany są niestety widoczne
dla otoczenia. Mówiąc o leczeniu trądziku, najczęściej kładzie się nacisk na
odpowiednie środki farmakologiczne, kosmetyki czy dietę, niemniej jednak
niezwykle ważną rolę odgrywa tutaj także psychika.
Trądzik a psychika
Nie da się ukryć, że trądzik
najzwyczajniej w świecie szpeci. To zaś bardzo często jest przyczyną
kompleksów, którym nie każdy potrafi stawić czoło. W wielu przypadkach osoba
cierpiąca z powodu trądziku staje się wyalienowana – kontakty z innymi ludźmi
ogranicza tylko do niezbędnego minimum. Zdarza się również, że załamuje się
psychicznie lub nawet popada w depresję. Pojawienie się trądziku mocno przeżywają
w szczególności nastolatki, które są niezwykle wyczulone na kwestie związane z
własnym wyglądem. Niemniej jednak i spora część osób dorosłych ma poważny
kłopot z zaakceptowaniem takiego, a nie innego stanu rzeczy – wiele w tym
momencie zależy od tego, jakie ma podejście do siebie, czy ma kompleksy itp.
Na czym polega terapia?
Nie bez powodu zatem narodziła
się nowa dziedzina psychologii, a mianowicie psychodermatologia. Ma ona na celu
niesienie wsparcia psychicznego osobom zmagającym się z trądzikiem (bądź z innymi
schorzeniami i chorobami skóry). Terapia ta wymaga indywidualnego podejścia do
każdego pacjenta – ma m. in. zredukować stres towarzyszący pojawieniu się zmian
skórnych. Niezmiernie istotne jest w omawianym kontekście również to, jaką
postawę prezentuje najbliższe otoczenie osoby borykającej się z trądzikiem –
rodzina i przyjaciele. Nierzadko okazuje się, że wiedza tych osób na temat
trądziku jest zbyt mała, co może prowadzić do zachowań, które z punktu widzenia
chorego są nie do zaakceptowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz